11 maja 2022
Kategorie: Brak kategorii

Zapraszamy Was na ciekawy artykuł o „Najstarszym bramkarzu świata”, przygotowanym przez redaktora Adama Mauksa 👇


Ryszard Górnik, czyli „Najstarszy bramkarz świata”


W 2008 roku Janusz Woźniak napisał w „Dzienniku Bałtyckim”, że to „Najstarszy bramkarz w Polsce, a pewnie i na świecie”. Ten prasowy wycinek ma nadal w domu, zresztą Ryszard Górnik, bo o nim mowa, tych prasowych pamiątek ma dużo.

Kiedy ostatnio pisała o nim prasa, miał prawie 60 lat i ciągle grał. Wtedy bronił bramki A-klasowego Sokoła Zblewo, który miał V-ligowe aspiracje. Dziś Ryszard Górnik jest ciągle aktywny, trzyma kciuki za Gedanię i chętnie dzieli się wspomnieniami z dawnych lat gry w bramce. Najpierw była ta w Radomiaku, gdzie wychował m.in. późniejszego bramkarza łódzkiego Widzewa – Henryka Bolestę.

– Potem byłem w Moto Jelcz Oława, z którego przywędrowałem nad morze, do Bałtyku Gdynia – mówi dawny bramkarz Gedanii, którego żona pochodzi z Gdańska. Górnik w Bałtyku był niecałe trzy lata, a w sezonie 1978/79 przeszedł do Gedanii. – To były czasy, kiedy wielu zawodników Gedanii pracowało na kolei. Byłem zatrudniony w lokomotywowni na Zaspie, ale na treningi byliśmy zwalniani ok. godz. 11-12. Jak skończyłem pracę na kolei, to zacząłem pracować w klubie jako trener.

Gedanii nie udało się wrócić do II ligi, kiedy grała w niej na początku lat 50, ale stadion przy ul. Kościuszki to dla Ryszarda Górnika było miejsce szczególne. – Dziś trudno w to uwierzyć, ale mieliśmy wiernych kibiców, którzy przychodzili na nasze mecze, czy padał deszcz czy śnieg.

Teraz Ryszard Górnik sam kibicuje swoim młodszym kolegom z Gedanii 1922. Często można spotkać go na trybunach boiska przy Alei Gen. Józefa Hallera.

(Fot. Archiwum prywatne Ryszarda Górnika)