Czas na kolejną, dwudziestą trzecią odsłonę karty z kalendarza Gedanii, przygotowaną przez redaktora Adama Mauksa 👇
„Kroniki klubowe były Jego oczkiem w głowie…
Każdy, kto choć trochę zetknął się z Gedanią, musiał słyszeć lub znać Juliana Owczarczaka, legendarnego kronikarza tego klubu. Jego ukochaną dyscypliną była siatkówka, ale swój czas i siły dawał również innym przedstawicielom tego klubu. Także piłkarzom.
Gdańsk odwiedziły córki pana Juliana Owczarczaka. Dzięki panu Andrzejowi Siwce, dawnemu piłkarzowi i działaczowi Gedanii udało się spotkać z panią Alicją Felgenhauer, która dziś mieszka w Niemczech, koło Kolonii.
Julian Owczarczak, jak mało kto był oddany Gedanii. – U niego wszystko wiązało się ze sportem, nawet w domu – mówi córka pana Juliana. Pamiętam, że mama była zadowolona, jak wszystko się dobrze układało w Gedanii, ale jak na przykład dziewczyny przegrywały w siatkówkę, to się denerwowała, podobnie jak ojciec – wspomina pani Alicja.
Słynne już kroniki klubowe Julian Owczarczak pisał w domu po nocach, kiedy wracał z pracy i klubu. Często radził się mamy. „Powiedz, jakie zdjęcie wybrać?” – pytał się swojej żony, a mamy pani Alicji. Przykładał do tych kronik ogromną wagę. Jedną z tych kronik pani Alicja przywiozła z Niemiec. – To była ta ostatnia, którą pisał jeszcze tuż przed śmiercią – mówi córka.
Julian Owczarczak pochodził z miejscowości Pięćmorgi koło Świecia. Jeszcze przed wojną uprawiał sport w Towarzystwie Gimnastycznym Sokół w Świeciu. – Zaraz po ślubie rodzice zamieszkali w Lęborku, gdzie ja się urodziłam – wspomina pani Alicja. Moja druga siostra także, a trzecia już w Gdańsku. Ojciec dojeżdżał z Lęborka do Gdańska, do pracy w dyrekcji kolejowej i tam nawiązał kontakt z KKS Gedania. To był początek lat 50.
W Gdańsku, rodzina Owczarczaków z siostrami Alicją, Marią i Bogumiłą zamieszkała przy ul. Racławickiej we Wrzeszczu. Sport, a w szczególności, siatkówka, zawsze był bliski pani Alicji.
– Do dziś namiętnie oglądam mecze polskich siatkarek i siatkarzy – dodaje. Wnuczka mojej siostry Marii gra w siatkówkę w Gedanii.
Julian Owczarczak był kierownikiem sekcji siatkówki, ale także wiceprezesem klubu. Jako działacz i kronikarz był związany z Gedanią ponad pół wieku. Zmarł 3 grudnia 2011 roku w wieku 91 lat. Został pochowany na gdańskim cmentarzu Łostowice.”
📸 Alicja Felgenhauer z domu Owczarczak i Andrzej Siwka